Kontakt_M-GOK

Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury
 

ul. Rynek 23
16-315 Lipsk, woj. podlaskie

czynny:
pn. - pt. 0800 - 2000
NIP 846-10-22-529
tel./fax. (087) 642 35 86
e-mail: mgok@lipsk.pl
mgok@kulturalipsk.pl

Nr rachunku:
56 9359 0002 0100 0130 2011 0001

 

Oprócz dobrze nam znanych pieśni obrzędowych czy obyczajowych, ważną rolę w naszej kulturze ludowej pełniły pieśni historyczne. Służyły m.in. poradzeniu sobie z wydarzeniami wykraczającymi poza normalność w życiu społecznym. Dużą rolę w roznoszeniu wieści między środowiskami pełnili oczywiście wędrowni pieśniarze, lirnicy. Wraz z ich wędrówką wątki z jednej pieśni przenosiły się do innych.

Pieśni patriotyczne pełniły rolę pamiętnika, w którym zapisane zostały ważne dla danej społeczności wydarzenia historyczne. Z czasem, szczegóły historyczne wyblakły, zostały zaś wyeksponowane emocja, przeżycia ludzi.

Pieśni patriotyczne to pieśni rekruckie – lamentacyjne, wyrażające żal rozstania; heroiczne, niekiedy przybierające nawet dosadny, żartobliwy ton;  okupacyjne – w pieśniach partyzanckich czy wspominających o wysiedleniach.  

Pieśń wojskowa jest więc sumą różnych żywiołów i nastrojów społecznych.

Pieśń historyczna była śpiewana przeważne przez szlachtę. Chłopi nie posiadali pamięci historycznej, która jest związana z poczuciem patriotyzmu, natomiast szlachta stawała się świadoma przynależności narodowej.

W czasie realizacji zadania pn. „Pamiętam, więc jestem. Pamiętam, kim jestem” grupa mężczyzn postanowiła przypomnieć i przywrócić społeczeństwu pamięć o wydarzeniach i pieśniach historycznych. Sięgnęli po dawny, zapomniany niekiedy repertuar. Najstarsze pieśni śpiewane były, według przekazu śpiewaków, w czasie Powstania Styczniowego. Poniżej publikujemy teksty tych pieśni. Wkrótce pojawią się tu także nagrania poszczególnych utworów wykonane przez grupę, której przewodzi Marcin Lićwinko.

Tegoroczne Święto Odzyskania Niepodległości świętowaliśmy w skromniejszej formie. Brak pocztów sztandarowych i do minimum okrojony skład Orkiestry Dętej przypominał o panującej pandemii.

O godz. 12 odprawiona została msza święta w intencji ojczyzny w kościele parafialnym w Lipsku. Po mszy w okrojonym składzie władze samorządowe i przedstawiciele kilku instytucji złożyli kwiaty pod Kopcem Wolności i pod pomnikiem Zginęli za Polskę.

Tego dnia również „odsłonięty” został mural przedstawiający pisankarkę, którego autorem jest rodzimy artysta Jacek Marcinkowski.

Mural został wykonany  w ramach projektu "Pamiętam, więc jestem. Pamiętam, kim jestem" dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022 w ramach Programu Dotacyjnego "Niepodległa". Przedstawia on pisankarkę, jako symbol silnego przywiązania do tradycji ludowej.

Galeria

   

Na budynku po przystanku pks powstaje mural autorstwa artysty plastyka Jacka Marcinkowskiego. Oficjalne odsłonięcie nastąpi 11 listopada podczas miejskich obchodów Dnia Niepodległości.

W ramach realizacji projektu „Mała Ojczyzna – Wielka Niepodległa” powstaje w Lipsku mural. Będzie wielki „obraz” zajmujący całą powierzchnię budynku po przystanku pks. Na muralu znajdą się cztery postacie, które miały ogromny wpływ na losy Lipska i okolic.

Król Stefan Batory, który 8 grudnia 1580r. nadał Lipskowi prawa miejskie.

Pchor. Stanisław Żłobikowski . W 1915 r. Niemcy zajęli ziemie polskie, znajdujące się pod zaborem rosyjskim, w tym Lipsk nad Biebrzą. Walki między wojskami rosyjskimi a niemieckimi na ternie Lipska rozpoczęły się w marcu i trwały przez kilka tygodni, a to ze względu na trudne do przebycia bagniste nadbiebrzańskie łąki. Wojska rosyjskie usytuowane na lewym brzegu Biebrzy prowadziły gęsty ostrzał artyleryjski pozycji niemieckich znajdujących się na prawym brzegu rzeki, w tym również w rejonie Lipska. Dlatego Niemcy ewakuowali mieszkańców Lipska z domów, w większości drewnianych, do kościoła, zabraniając wychodzenia w ciągu dnia. Z nastaniem nocy żołnierze strzegący ludności zamkniętej w kościele puszczali do domu po jednej osobie dorosłej dla przygotowania i dostarczenia posiłku dla swojej rodziny. Brak w kościele dostatecznych urządzeń sanitarnych i wody groził w każdej chwili wybuchem epidemii.

Chwilę grozy przeżyła ludność Lipska w momencie, gdy Rosjanie, zauważywszy pewne ruchy obok kościoła, zaczęli ostrzał artyleryjski. Odłamki rozrywających się pocisków wpadały przez okna do wnętrza kościoła i zraniły wielu mieszkańców. Widząc niebezpieczeństwo , w jakim znalazła się ludność zamknięta w kościele, mieszkaniec Lipska, Stanisław Żłobikowski, w nocy z narażeniem życia przedarł się przez front niemiecki, dotarł do Rosjan i prosił ich, aby zaprzestali ostrzeliwania kościoła, gdyż znajduje się w nim ewakuowana z domów ludność cywilna Lipska. Rosjanie zaprzestali ostrzału kościoła, ludność została uratowana.

Pchor. Stanisław Żłobikowski poległ w walce z Bolszewikami w rejonie Baranowicz pod wsią Nowa Mysz, 4 kwietna 1919 r., w wieku 23 lat. Pośmiertnie został odznaczony Medalem Niepodległości.

Marszałek Józef Piłsudski – w dniu 24 września 1920 roku w trakcie działań wojennych Bitwy Niemeńskiej w Lipsku przebywał Wódz Naczelny Marszałek Józef Piłsudski. W domu należącym do mieszkańca Lipska Pana Kisłowskiego mieścił się sztab dywizji, w którym tego dnia odbyła się wspólna narada Marszałka z dowódcą 22. Dywizji Ochotniczej Płk. Adamem Kocem oraz dowodzącym wówczas 2. Armią Gen. Edwardem Rydzem - Śmigłym. Ciekawostką związaną z tym wydarzeniem jest również fakt, że w lipcu 1939 do Lipska przyjechała specjalna komisja, która miała wytypować miejsce do posadzenia dębu upamiętniającego ten pobyt z okazji 20 lecia zwycięskiej Wojny Polsko - Bolszewickiej. Wybuch II wojny światowej przekreślił te zamierzenia. Dom został podpalony przez wycofujących się z Lipska w 1944 roku Niemców. Po wojnie dom został odbudowany w tym samym miejscu. Zgodnie z informacjami otrzymanymi od pracownika IPN-u w Białystoku jest to jedyne tego typu upamiętnienie na terenie całego województwa podlaskiego oraz jedne z nielicznych potwierdzonych miejsc pobytu Marszałka w trakcie działań wojennych.

bł. Marianna Biernacka - Błogosławiona Marianna Biernacka z domu Czokało urodziła się w 1888r. w Lipsku nad Biebrzą. Nie zachowała się żadna dokumentacja wskazująca na dzień i miesiąc urodzenia. Pochodziła prawdopodobnie z rodziny grekokatolickiej. Marianna wychowywała się w rodzinnym miasteczku. Mając 20 lat wyszła za mąż za Ludwika Biernackiego. W małżeństwie zostało zrodzonych sześcioro dzieci, czworo zmarło tuż po urodzeniu. Pozostała córka Leokadia i syn Stanisław. Marianna i Ludwik Biernaccy utrzymywali rodzinę z pracy na 20 hektarowym gospodarstwie. Po śmierci męża Marianna zamieszkała tylko z synem, gdyż córka Leokadia wyszła za mąż.  Od 11 lipca 1939r., po zawarciu związku sakramentalnego Jej syna z Anną z domu Szymczyk, Marianna swoją codzienność dzieliła z młodym małżeństwem, wykazując postawę zatroskania, życzliwości i matczynej miłości wobec małżonków i ich potomstwa. 1 lipca 1943r. miały miejsca masowe aresztowania mieszkańców Lipska i okolic, będące odwetem Niemców za zabicie przez partyzantów niemieckiego policjanta. Na liście aresztowanych znalazł się między innymi Stanisław Biernacki i jego żona Anna.

Dnia 1 lipca 1943r. uzbrojeni Niemcy weszli o świcie do domu Biernackich, nakazując Annie i Stanisławowi opuszczenie mieszkania. Marianna bezzwłocznie padła do nóg esesmana i błagała go o zezwolenie pójścia zamiast synowej, wypowiadając następujące słowa: „Panie, a gdzie ona pójdzie? Ulitujcie się, tu jedno dziecko, a drugie za dwa tygodnie na świat ma przyjść – pójdę za nią”, a zwracając się do rodziny powiedziała: „ja jestem stara, a wy młodzi powinniście żyć”. Niemiec zgodził się na propozycję Marianny, która wraz z synem Stanisławem i innymi aresztowanymi została przewieziona do więzienia w Grodnie. Dnia 13 lipca 1943r. Marianna Biernacka została rozstrzelana przez Niemców razem z 49 mieszkańcami Lipska na fortach za wsią Naumowicze pod Grodnem. Błogosławiona Marianna Biernacka ofiarowała się za drugą bliską osobę. Uratowała synową i nienarodzonego wnuczka. 13 czerwca 1999 r. została beatyfikowana przez św. Jana Pawła II.

Zadanie pn. „Mała Ojczyzna – Wielka Niepodległa” dofinansowano ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017- 2021 w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”.

   

„Wszyscy to bardzo przeżyliśmy….”

 13 lipca 2019 r. na ulicach Lipska odbyła się rekonstrukcja historyczna upamiętniająca wydarzenia z 1943 r. To przedsięwzięcie odbyło się dzięki dofinansowaniu z Programu „Niepodległa”.

W sobotę, 13 lipca, tuż po mszy odpustowej celebrowanej przez biskupa diecezji ełckiej Jerzego Mazura, przy kościele parafialnym rozpoczęła się rekonstrukcja historyczna upamiętniająca serię aresztowań i egzekucji 66 mieszkańców Lipska i okolic na fotach w Naumowiczach. 

W inscenizacji wzięło udział 50 rekonstruktorów. Byli to członkowie Stowarzyszenia Historycznego Im. 71 Pułku Piechoty, Kurpiowskiej Grupy Historycznej „Ostoja”, Grupy Rekonstrukcji Historycznej 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa, Grupa Rekonstrukcji Filmowej Bemowo oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Marienburg 152.

W role aresztowanych wcielili się także mieszkańcy Lipska, Nowego Dworu i Suwałk (była to najliczniejsza grupa bo 30 osób).

- Z tego miejsca chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim naszym aktorom, którzy zechcieli zaangażować  się w przygotowanie widowiska: gromadzenie rekwizytów i strojów,  pracę nad scenariuszem. Dziękujemy za poświęcenie, z jakim przychodziliście na próby, pomimo niesprzyjającej pogody. Za cenne uwagi, które wnosiliście  do odgrywanych scenek. Za to Wam bardzo serdecznie dziękujemy. Bez waszej pomocy nasz pomysł nigdy nie mógł by być zrealizowany – mówią organizatorzy wydarzenia, instruktorzy Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Lipsku.

Scenariusz inscenizacji oparty był na przekazach historycznych i spisanych wspomnieniach mieszkańców Lipska a także na relacjach żyjących jeszcze, naocznych świadków.

- To niezwykle poruszająca historia. Ogrom emocji, jakie towarzyszyły nam wszystkim począwszy od  czytania wspomnień po odgrywane scen, przenieśliśmy na obserwatorów inscenizacji. My płakaliśmy i oni także – mówią aktorzy. – Bardzo wymownym gestem było przejście wszystkich uczestników wydarzenia alejką, gdzie rozwieszone były fotogramy pomordowanych. Nieśliśmy zapalone znicze i złożyliśmy je przy pomniku, oddając im wszystkim cześć. To było niezwykle wzruszające.

W tym samym czasie w parku miejskim w Lipsku została otwarta wystawa fotograficzna pt. „Tylko te wspomnienia po nich pozostały” ukazująca biogramy i zachowane fotografie ofiar a także wspomnienia naocznych świadków. Wystawę można oglądać do 28 lipca w Miejsko – Gminnym Ośrodku Kultury w Lipsku.

Oba wydarzenia (rekonstrukcja i wystawa) zostały zrealizowane przez Miejsko – Gminny Ośrodek Kultury w Lipsku  w ramach projektu „Mała Ojczyzna – Wielka Niepodległa”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA  na lata 2017 – 2022 w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”. 

(IW)

 Film źródło Telewizja Sokółka

Galeria dostępna na naszym facebook